Siódme spotkanie odbyło się 14, 15 i 16 kwietnia 2010 r. Ich głównym tematem był street art - sztuka ulicy.
STREET ART, MURALE, GRAFFITI, TAG
Początki graffiti w dzisiejszym tego słowa znaczeniu sięgają przełomu lat 60. i 70. kiedy to popularne stały się tzw. tagi wykonane flamastrem lub farbą stylizowane zapisy imion/pseudonimów młodych ludzi, którzy w ten sposób znakowali teren. Nieco wcześniej, bo już na początku lat 50., graffiti posługiwali się członkowie awangardowego ugrupowania Lettrist International (m.in. Isidore Isou, a następnie sytuacjoniści (Guy Debord, Raoul Vaneigem, Ivan Chtcheglov). Ich wkład w upowszechnianie graffiti miał znaczący wpływ na paryski Maj 1968 r. (m.in. słynne hasła: "Nigdy nie pracuj!", "Władza w ręce wyobraźni", "Plaża na ulicach"). Upowszechnienie farb w sprayu sprawiło, że napisy stały się większe, bardziej kolorowe i łatwiejsze do zauważenia. To właśnie tego typu formy stanowią graffiti w ścisłym znaczeniu. W Polsce graffiti zostało po raz pierwszy użyte do walki politycznej w czasie niemieckiej okupacji, kiedy Polacy malowali na murach i pomnikach m.in. kotwicę - Znak Polski Walczącej. Ważny czas dla rozwoju street artu to początek lat 80, a dokładniej czas stanu wojennego, kiedy to pojawiały się na ulicach wielu miast prace wykonywane za pomocą szablonów lub po prostu pędzla. Ta forma aktywności twórczej i politycznej przybrała na sile pod koniec lat 80. także za sprawą Pomarańczowej Alternatywy i wielu innych mniejszych grup lokalnych w Polsce. W tym czasie pojawiły się pierwsze fanziny przedstawiające prace z całego kraju i były to "Nie daj się złapać" z Poznania, "Maluj Mury" z Poznania, "Graffiti" z Warszawy i "Spray" z Piły, które przyczyniły się bardzo do popularyzowania graffiti. Graffiti ma dzisiaj także niezaprzeczalne znaczenie polityczne. Oprócz wspomnianej wyżej dwuznaczności łączącej się z legalnością tworzenia, nie można nie doceniać wpływu graffiti na ruch antyglobalistyczny, kiedy to w czasie kontrszczytów ulice miast pokrywają się politycznymi hasłami.Street art jest wyrazem buntu, kontestacji, (najczęściej akcje malowania murali przeprowadzane są nielegalnie) ale to również forma znaczenia terenu.
Naznaczanie miejsca swoim imieniem (tagi), zostawianiem śladu po sobie jest sposobem opanowania miasta, zaznaczenia swojej obecności.
Tym razem dzieci pracowały w parach. Każda para dostała dwa arkusze papieru do wykonania szablonów. Jedna osoba z pary wybrała sobie pozycję w jakiej chciałaby zostać uwieczniona. Następnie druga osoba odrysowała jej kontur. Te linearne portrety zostały wycięte i stały się pozytywowym szablonem.
Po wykonaniu przez wszystkie dzieci szablonów wyszliśmy na zewnątrz i na przygotowanej wcześniej ścianie odrysowaliśmy swój kształt. W ten sposób stworzyliśmy wielki obraz, który zawarł indywidualne portrety 350 dzieci, a przez nałożenie ich na siebie stał się również obrazem abstrakcyjnym.
Następne warsztaty odbędą się 12, 13 i 14 maja 2010 r.