LISTOPAD
Mała Galeria BWA – GTF, Galeria BWA
Renata Pacyna-Kortyka urodziła się 31.01.1965 roku. Absolwentka PLSP w Bydgoszczy. W 1990 roku ukończyła Wydział Architektury Wnętrz w PWSSP we Wrocławiu. W latach 1990-1992 redaktor graficzny Wydawnictwa Dolnośląskiego. Asystentka w pracowniach architektury wnętrz i projektowania graficznego na Wydziale Architektury Wnętrz PWSSP we Wrocławiu. Laureatka drugiego miejsca w konkursie na scenografię dla Telewizji Wrocławskiej. W 1993 roku prestiżowa nagroda „Złotej Sowy” za projekt serii tomików poezji Zbigniewa Herberta.
Jakub Jan Kortyka urodził się w 1968 roku we Wrocławiu. Absolwent wrocławskiej PWSSP. Dyplom w 1992 roku w pracowni projektowania graficznego prof. Eugeniusza Smolińskiego oraz litografii prof. Andrzeja Basaja i ad. Pawła Frąckiewicza. Od 1993 roku asystent prof. Jana Jaromira Aleksiuna. Obecnie zajmuje się głównie grafiką użytkową i fotografią.
Stanisław Kortyka urodził się w 1943 roku. Studia w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych we Wrocławiu. Dyplom z wyróżnieniem z malarstwa i projektowania malarstwa w architekturze w 1969 roku. Wydał cztery zbiory poezji: „Po tamtej stronie”, Ossolineum 1968; „Czerwień studzienna”, Ossolineum 1973; „Sytuacje metaforyczne”, PWSSP Wrocław 1978; „Pod światło”, Ossolineum 1981. Jest profesorem – prowadzi pracownię malarstwa i rysunku w PWSSP we Wrocławiu oraz pracownię malarstwa w Instytucie Wychowania Plastycznego Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Zielonej Górze.
„Fascynuje mnie Herbert, próbowałem jego teksty opowiedzieć obrazami – mówi autor fotografii. Jakub, podobnie jak jego żona, zajmuje się również grafiką książkową. – Nasz pokaz projektowania związanego z książką to próba wyizolowania ze sklepowego natłoku książkowych okładek i spojrzenia na nie, jak na obrazy i grafiki. To bardzo ciekawa dziedzina sztuki. Jej obowiązkiem jest rozpychanie się na półkach księgarń, reklama…”
Jakub Kortyka jest autorem kontrastowych, agresywnych w kolorach, projektów, okładek do powieści Agaty Christie.
-Rodzice nie pracują z nami, nie kontrolują naszych grafik. A my? Współpracujemy ze sobą. Myślę, że Jakub jest bardzo dobry technicznie i ja też nie jestem najgorsza…
Ponad pięćdziesiąt prac Stanisława Kortyki zgromadzono w dużej galerii BWA. – Na swą twórczość patrzę krytycznie, są takie obrazy, że nie wiem dlaczego je popełniłem… na szczęście są też takie, które mnie zaskakują pozytywnie – mówi Stanisław Kortyka. Senior rodu Kortyków, tworzy nie tylko metaforyczne, horyzontalne obrazy; jest także poetą, autorem czterech tomików. – Krytycy określili moją poezję jako mroczną, podskórną, wręcz katastroficzną. Ale ta poezja tylko pozornie była mroczna… Od lat już nie piszę, za to bardzo dużo maluję. Stanisław Kortyka maluje nierealne pejzaże, zachwyca się rytmem piasku, światłem skał, przestrzenią… Można odnieść wrażenie, że maluje i poprawia ciągle ten sam obraz. – Nie wiem, czy to dobrze, ale tak chyba jest z poezją i malarstwem, że właściwie przez całe życie tworzy się jedno dzieło… Ja ciągle maluję wspomnienie z dzieciństwa: to pejzaż sandomierski. Na moich pracach jest on zdeformowany, pokazuję go jakby od drugiej strony; Hanna Ciepiela; Gazeta Lubuska Nr 272/ 19.11.1994 r.