WRZESIEŃ
Galeria BWA
XVI poplenerowa wystawa tkaniny artystycznej – Lubniewice ‘93
Wystawa towarzysząca:
- miniatury tkackie („Syreny”) Lis Lindkvist (Dania)
Lis Lindkvist studia artystyczne odbyła w latach 1959-1963 w Kunsthaandvaerkerskolen w Kopenhadze. W Polsce uczestniczyła w Plenerach „Warsztaty Tkackie” w Kowarach oraz Lubniewicach. W 1989 roku zakończyła 3 miesięczny staż w PWSSP w Łodzi. Twórczość w zakresie tkaniny artystycznej, w technikach collage, gobelinu i indywidualnych. Jej prace znajdują się w licznych obiektach użyteczności publicznej oraz w zbiorach prywatnych.
W Gorzowie artystki prezentują swe prace zapoczątkowane na poprzednich plenerach, a dokończone we własnych pracowniach, zaś w Lubniewicach spędzają twórczo dwa tygodnie tworząc nowe dzieła z preferencją sztucznego włókna rodem ze Stilonu; Gazeta Lubuska 10-11.09.1994 r.
Najczęściej wybieranym tworzywem był plastik pod różnymi postaciami – folia, taśma magnetofonowa, kawałki żyłki czy ścinki sztucznego jedwabiu. Kilka prac powstało metodą formowania plastiku na ciepło. Wystawie poplenerowej towarzyszy wystawa indywidualna Lis Lindkvist pod tytułem „Syreny”. Figurki mitycznych syren odwołujących się do tradycji greckiej artystka wykonała z miękkich, kolorowych dzianin. Obydwie wystawy otworzyły kolejny, 17. już plener tkaniny artystycznej w Lubniewicach; Renata Ochwat; Gazeta Wyborcza/ Zachodnia/ 16.09.1994 r.
W centrum Sali wystawowej – dwie przestrzenne prace wyróżnione równorzędnymi drugimi nagrodami: „No smoking” Marii Aftanas-Jujki i „Deszcz” zagranicznej uczestniczki pleneru – Lis Lindkvist z Danii. Obie niezwykle sugestywne, ażurowe, o silnej wymowie, zdumiewają odkrywczą formą ściśle przekazująca temat tytułowy. Motywem tkaniny Marii Aftanas-Jujki są gęsto powtykane w nadpalone tło „papierosy”, zaś autorka poprzez układ bieli i czerni wypowiada swój komentarz. Lis Lindkvist nie komentuje i sięga po temat codzienny: deszcz. Bawi się sposobem takiej artystycznej i technologicznej obróbki kawałków folii, aby stworzyć iluzję zjawiska atmosferycznego. (…) tymczasem jesteśmy przy nagrodzie trzeciej: „Przypływach” Konrada Zycha z Łodzi. W tej pracy przyciąga uwagę nie tylko kompozycja tkaniny i jej kolorystyka, ale i sama technika wykonania. Autor poprzez różne układy kierunku przyciętych włókien uzyskał ciekawą fakturę i stworzył obraz – właśnie obraz – epicki i ciepły; Gazeta Lubuska 17.09.1994 r.