Urszula Śliz
KONSTRUKT / PROSTE I KRZYWE
24.11.2012 - 6.01.2013
Zdolność intuicyjnego wyczuwanie napięć w obrębie formy pozwala Urszuli Śliz ustanowić konstrukcję formalną zobiektywizowanej wypowiedzi malarskiej.
Energia działania obrazów wynika z zakłócenia struktury odniesień do uniwersum, w sensie metaforycznym i dosłownym; wyraźne jest tu nawiązanie do krzywej, którą przeciwstawia domyślnej prostej geometrycznej, desygnatowi ciągłości, porządku i nieskończoności.
"Wiązaniem" jest topos - rytmiczna powtarzalność kształtów, jako podstawa konstrukcji kompozycji.(…). Zmetaforyzowanie powierzchni płótna jest bezsporne. To co z większego dystansu wydaje się, miało być - ciągiem linearnym, z bliska nim nie jest; prosta ulega metamorfozie, rozczłonkowana zostaje na odcinki, te zaś zaczynają żyć własnym życiem- łamią, wyginają, oddalają od siebie, nieoczekiwanie tworzą nowe relacje przestrzenne. Nie ma tu prostej, a obrazy jakby zaprzeczały jej istnieniu, jako wytworowi intelektualnej kalkulacji, metaforze marzenia o wartościach idealnych.
(…)To malarstwo bez iluzji i bez imitacji, z potrzeby kreacji, porządkowania intelektualnego i formalnego, konstruowania i definiowania.
Cechą wiodącą prac jest raczej analiza, niż synteza, a podstawowe znaczenie mają - konstrukcja i rytm.(…)
Wnikanie w świat odczucia, gdzie analiza i metafora składają się na malarską wersję poetyki, którą można określić mianem – perseweracyjnej, przestrzeń, w której topos – mechanizm powtórzeń, odniesienia do archetypu, punktowanie ruchu, rytmu i zmiany, to składowe równoległej rzeczywistości, desygnat drogi pełnej skrzywień i zakrętów.
Celem artystki nie jest sensualna kontemplacja, ale transpozycja odczucia i znalezienie ekwiwalentu formalnego, dla określenia żywego i prawdziwego kontaktu z otaczającym ją światem i sobą.
Beata Bols
Wypis z artykułu TOPOS – METAFORA KRZYWEJ / Perseweracyjnie – wracając do abstrakcji/, dla pisma FORMAT
strona artystki: www.urszulasliz.eu