23 stycznia o godz. 18. 15 gościliśmy redaktora naczelnego książki dr Bogusława Jasińskiego, który poprowadził spotkanie promujące wydawnictwo po debacie "Wokół sporów o definicję przedmiotu sztuki. Miejsce konceptualizmu, kontekstualizmu i sztuki pojęciowej w historii sztuki najnowszej", która odbyła się w marcu 2009 w Miejskim Ośrodku Sztuki.
Zachęcamy do nabywania książki.
Wokół sporów o definicję przedmiotu sztuki.
Miejsce konceptualizmu, kontekstualizmu i sztuki pojęciowej w historii sztuki najnowszej.
Debata czołowych teoretyków i teoretyków sztuki, która odbyła się w Galerii Sztuki Najnowszej w Gorzowie w dniach 21-22 marzec 2009 była poświęcona ukazaniu faktycznego znaczenia dokonań określonego nurtu sztuki współczesnej, który w sposób najbardziej spektakularny i zarazem najbardziej „teoretycznie” uzasadniony negował tradycyjne pojmowanie przedmiotu artystycznego i na jego miejsce wprowadzał całkowicie nowe pojęcie. Tym nurtem był konceptualizm wraz z jego wszystkimi pochodnymi, które niejako ujawniły się już po wystąpieniu programowym samego Josepha Kosutha. Niemałą zasługę w tym położyli polscy artyści, którzy działali w latach siedemdziesiątych, a także później, tworząc całkowicie oryginalne i twórcze propozycje. Paradoksem jednakże i chyba swoistą ironią historii trzeba by nazwać to, że dokonania awangardy artystycznej tamtych lat, mimo braku akceptacji środowisk akademickiej estetyki, doczekały się niejako kontynuacji w działaniach artystów całkiem najnowszego pokolenia, które jednak dorastało w niewiedzy o pracy poprzedników. Zjawisko to wynikało co najmniej z dwóch powodów. Po pierwsze, po rewolcie artystycznej lat sześćdziesiątych, siedemdziesiątych a częściowo i osiemdziesiątych, nastąpił w sztuce powrót do swoistego konserwatyzmu – być może równoległego do konserwatyzmu w polityce (oczywiście państw zachodnich). W pewnym sensie proces ten stymulowany był także określonymi zachowaniami marszandów i ludzi decydujących o kształcie samego rynku sztuki. Po drugie wreszcie, i to jest chyba powód najważniejszy, tamtych dokonań po prostu nie widziała ani tzw. akademicka estetyka ani także sama krytyka. Nie widziała, bo widzieć nie mogła, albowiem nie dysponowała odpowiednimi narzędziami pojęciowymi, i dlatego nie opisała tych działań. A dotykały one czegoś całkowicie fundamentalnego dla samej sztuki, a mianowicie re-definicji samego przedmiotu artystycznego. Stąd też tamta praktyka mogła być tylko marginalizowana w ocenie i opisie krytyków i estetyków. Krótko mówiąc nie istniał żaden wiarygodny i poważny przekaz werbalizujący tamtą praktykę. Skąd zatem młodzi czerpać mieli wiedzę o swych poprzednikach? Mówiąc o ironii i paradoksie historii miałem na myśli to, że mimo tego twórczość najmłodszego pokolenia artystów jakby nawiązywała w sposób zrazu nieświadomy i intuicyjny do nie istniejących w jej świadomości poprzedników. Jednym z naszych celów było zatem m. in. pokazanie ciągłości i wzajemnych powinowactw pomiędzy tymi dwoma okresami rozwoju sztuki najnowszej. I był to cel historyczno-artystyczny. Służyły mu prezentacje wizualne artystów, częstokroć bardziej znanych – z powodów wyżej wskazanych – za granicą, niż u nas w kraju.
Cel drugi zaś rysował się na tym tle jakby w innym planie, bo teoretycznym, by nie rzec wręcz filozoficzno-estetycznym. A mianowicie zaproponowaliśmy siłami teoretyków i krytyków sztuki namysł nad samą definicją dzieła artystycznego właśnie w kontekście ruchu konceptualnego i postkonceptualnego. Tu niewątpliwie podniesiono kwestię rzeczywiście podstawową dla całej estetyki, tj. definicji przedmiotu sztuki. To wszak wokół niej konstruowano cały paradygmat tradycyjnej estetyki. I większość prezentowanych wystąpień stawiała tezę , iż refleksję na temat re-definicji przedmiotu sztuki tak naprawdę należałoby umiejscowić w całej historii sztuki dwudziestego wieku, poczynając od ruchu Dada, surrealistów, a potem happenerów, performerów itd. To w oczywisty sposób otwiera także perspektywę nowych badań. Wreszcie, co też należałoby tu uwypuklić, owo przekraczanie przedmiotowości w działaniu artystycznym, w naturalny sposób stymulowało rozwój nowych środków wyrazu, ale i także inaczej i na nowo wykorzystywało techniki już istniejące, jak np. dokumentacje fotograficzne, a potem video. Rodził się po prostu nowy język sztuki.
Konferencja w Gorzowie była pierwszą w Polsce próbą teoretyczną pokazania tych zjawisk w sztuce współczesnej. Jej plonem jest książka, stanowiąca zbiór referatów, częstokroć w nowym opracowaniu, publikowana pod tytułem zbieżnym z tematem konferencji. Zawiera także starannie wybrany materiał ilustracyjny.
Bogusław Jasiński
"Wokół sporów o definicję przedmiotu sztuki.
Miejsce konceptualizmu, kontekstualizmu i sztuki pojęciowej w historii sztuki najnowszej".
DEBATA 21-22.03.2009
Spis treści:
Wstęp: Bogusław Jasiński
"Sztuka konceptualna - początki nowego paradygmatu sztuki" : Grzegorz Dziamski
"Sposób użycia pojęcia kontekstu przez Josepha Kosutha i Jana Świdzińskiego" : Łukasz Guzek
"Przedmiocie - skryj się! Kilka uwag filozoficznych o destrukcji dzieła sztuki" : Bogusław Jasiński
"Odyseje sztuki niemożliwej" : Andrzej Kostołowski
"Miejsce fotografii w sztuce konceptualnej" : Andrzej Saj
"Konceptualizm kontekstualny" : Adam Sobota
Dokumentacja fotograficzna
str. 87
Wydawnictwo można kupić wysyłając e-mail do Galerii Sztuki Najnowszej. galerie@mosart.pl
Cena: 20 zł + koszty przesyłki